Rzut okiem na Yealink T38G

Telefon Yealink T38G, to następca modelu T28P. Producent wyposażył nowy aparat w większy i kolorowy wyświetlacz, dwa Gigabit-owe porty Ethernet oraz nowy chipset TI Aries. Dzięki dystrybutorowi produktów Yealink na Polskę – firmie VoIPoint – mieliśmy możliwość sprawdzenia nowego T38G w praktyce. Skupiliśmy się głównie na nowościach, w stosunku do poprzedniego modelu (T28P), ponieważ telefon ten jest jeszcze w fazie produkcyjnej.

 

Podstawowe cechy aparatu:

  • obsługa do 6-ciu linii SIP,
  • SIP wersja 1 (RFC2543) oraz wersja 2 (RFC3261),
  • kodeki audio G.711, G.722, G.723, G.726, G.729, iLBC,
  • kolorowy wyświetlacz TFT-LCD 4.3” (480 x 272 pixeli, 16.7M kolorów),
  • dwa Gigabit-owe porty Ethernet (tryb router lub bridge),
  • obsługa zestawu słuchawkowego,
  • zasilanie poprzez PoE lub zasilacz zewnętrzny,
  • chipset TI Aries.

 

Wygląd
T38G różni się w stosunku do T28P jedynie większym ekranem oraz kolorem obudowy. Producent użył tego samego plastyku do wykonania obudowy i klawiszy. Konstrukcja jest solidna, klawisze dobrze reagują.
Telefon świetnie się prezentuje – kolorowy wyświetlacz jest wystarczająco duży i dobrze kontrastuje z czarną obudową. Telefon wyposażono w zestaw tapet, motywów i wygaszaczy, które w pełni wykorzystują potencjał nowego ekranu, przyciągając oko.

 

Menu ekranowe
Praca z nowym ekran jest bardzo przyjemna. Telefon posiada proste i czytelne menu – również w języku polskim – którego wygląd można spersonalizować, poprzez dobór jednego z czterech motywów (niebieski, zielony, fioletowy i szary) oraz jednej z dziesięciu tapet. W górnej części ekranu wyświetlane są data i czas oraz informacja o aktywnych usługach i nieodebranych połączeniach (ikonki). Po prawej stronie widoczny jest status linii SIP wraz z opisem. Na dole ekranu znajduje się obsługa klawiszy funkcyjnych. Wielkość czcionki w menu jest prawidłowo dobrana. Producent prawie nie zmienił funkcjonalności menu (w stosunku do T28P), poza dodaniem ikon w menu głównym aparatu. I bardzo dobrze, ponieważ jest ono świetnie zaprojektowane.

Oprogramowanie telefonu pozwalana na przyporządkowanie kontaktom w książce telefonicznej zdjęć. Podczas połączenia przychodzącego oprócz nazwy dzwoniącego, wyświetlane jest także jego zdjęcie.

 

Zarządzanie poprzez przeglądarkę internetową
Nowy chipset – TI Ares – wreszcie przyspieszył działanie interfejsu zarządzającego, dostępnego poprzez przeglądarkę internetową. Jego powolne działanie było trochę drażniące w poprzednim modelu (T28P). Ponadto producent trochę zmodyfikował jego wygląd, przenosząc dodatkowe zakładki do pionowego menu. Naszym zdaniem zwiększyło to przejrzystość i czytelność menu.

 

Wnioski
Ponieważ telefon jest jeszcze w fazie produkcyjnej, to przeprowadzanie pełnego testu nie miało sensu. Wprawdzie prace nad stroną hardware-ową zostały już ukończone ale oprogramowanie jest nadal rozwijane. Jednak pierwszy rzut okiem na nowy telefon zrobił na nas dobre wrażenie. Ogromna funkcjonalność i ergonomia starszego modelu T28P została okraszona większym i kolorowym wyświetlaczem, który znacznie polepsza komfort pracy. Nie wiemy jeszcze, jaka będzie cena nowego aparatu ale jest duża prawdopodobieństwo, że może być to jego jedyna słaba strona.